Historyczna domowa wygrana! Popis Kowalskiej!
Tarnowianki odniosły dosyć łatwe zwycięstwo nad „czerwoną latarnią” tegorocznych rozgrywek, wygrywając bez najmniejszego problemu 3-0. Kibicom „Jedynki” mogły przypomnieć się ubiegłoroczne pojedynki 1-ligowe, które Tarnów dosyć szybko rozstrzygał na własną korzyść.
Od samego początku Roleski Grupa Azoty ANS Tarnów narzuciła swoje tempo i własny styl gry. Świetnie w ataku prezentowała się Katarzyna Marcyniuk, swoje punkty zdobywała Świstek. Tarnowianki szybko doprowadziły do stanu 15-10 i kontrolowały grę. Legionovia popełniała sporo błędów, u gości w niektórych akcjach obronnych panował chaos, co oczywiście nie mogło przynieść pozytywnego rezultatu. Kilka razy Gierasimova i Kowalska ustawiały szczelny blok.
W drugim secie gra się nie zmieniła. Tarnowianki może grały bez jakiejś wielkiej finezji, ale realizowały plan nakreślony przez trenera Wojtowicza na ten mecz. Legionovię nadal nękały demony z pierwszej partii, w szczególności zepsute zagrywki pozwalały „Jedynce” powiększać przewagę. W tym secie także w ataku rozkręciła się na dobre Wiktoria Kowalska.
Trzeci set również był formalnością, choć trenerzy nie lubią tego stwierdzenia, ale chyba ono najtrafniej oddaje sytuację na boisku. W tej partii trener Wojtowicz dał pograć dublerką, na boisku mieliśmy okazję zobaczyć Szczepańską i Ociepę. Końcówka seta to znowu popis Kowalskiej, która zanotowała serię asów serwisowych kończących. mecz.
Po tym meczu, Tarnów może nieśmiało spoglądać na fazę Play-Off, zaś nad Legionovią zbierają się coraz ciemniejsze chmury w kontekście walki o utrzymanie w lidze.
MVP Wiktoria Kowalska