„Falowanie i spadanie” w Tarnowie zostaje jeden punkt.
Ponad dwie i półgodziny trwał inauguracyjny pojedynek pomiędzy Grupą Azoty Akademia Tarnowska Tarnów a Volley Wrocław. Ostatecznie to wrocławianki wywożą z Tarnowa dwa „oczka”, tarnowianki muszą zadowolić się jednym.
„Falowanie i spadanie” wers piosenki „Raz – dwa, raz – dwa” chyba najlepiej oddaje wydarzenia boiskowe w wykonaniu tarnowianek. Pierwszy set był koncertem gry w wykonaniu „Żyraf” jednak i tak w tym secie zawodniczki grające w czerwonych strojach musiały odrabiać starty. Ze stanu 7-5 dla gospodarzy pierwszy set potrafił obrócić się do stanu 16-12 dla gości. Ostatecznie za sprawą m.in. Calkins końcówkę seta Tarnów wygrał 13-4, co dało wynik 25-20.
Drugi set miał już zupełnie inny przebieg, to Wrocław nadawał ton rywalizacji i pewnie pokonał tarnowianki doprowadzając do remisu.
W trzecim secie role znowu się odwróciły Tarnów, grał skuteczniej i bardziej zdecydowanie przez co finalnie mógł już cieszyć się jednego punktu meczowego. Dwie ostatnie partie należały do gości. Wielka szkoda, że „Jedynka” nie potrafiła zakończyć meczu w czwartym secie. Tie-break był popisem gości, które wyszły na czteropunktowe prowadzenie na samym początku, wygrywając bardzo pewnie 15-6 i cały mecz 3-2.
Gra tarnowskiego zespołu w meczu była bardzo nierówna. W momentach, w których dobrze funkcjonowało przyjęcie, „Żyrafy” nie potrafiły kończyć ataków i na odwrót. Pozytywem przed kolejnymi meczami może być fakt, że każda zmiana trenera Wojtowicza dawała jakiś pozytywny impuls. Wyróżnić należy Dżaković, która starała się brać ciężar gry na siebie, niemniej jednak tarnowski zespół czeka jeszcze sporo pracy przed nadchodzącymi meczami, z jeszcze bardziej wymagającymi przeciwnikami.
Grupa Azoty Akademia Tarnów – #VolleyWrocław 2:3
(25:20, 18:25, 25:21, 20:25, 6:15)
Składy zespołów:
Grupa Azoty Akademia Tarnów: Chmielewska (4), Gawlak, Marcyniuk (5), Dżakovic (12), Calkins (9), Moscickaya (3), Żurawska (libero) oraz Zakościelna (7), Szczygieł-Głód, Usheva (5), Szumera (15)
#VolleyWrocław: Lewandowska (15), Bączyńska (17), Stronias (6), Szczurowska (28), Ponikowska (7), Muhlsteinova (1), Pawłowska (libero) oraz Szady, Stencelewska (6), Chorąża (4)
MVP: Anna Bączyńska (Wrocław)