Piątkowy wyjazdowy mecz w Krośnie zakończył się zwycięstwem tarnowianek 3:0 (25:12, 25:23,25:21). Zespół Grupy Azoty PWSZ Tarnów rozpoczął w składzie: Maja Grodzka, Magdalena Szabó, Magdalena Jurczyk, Paulina Bałdyga, Klaudia Grzelak, Joanna Sikorska i Aleksandra Guzikiewicz.
Mecz rozpoczęła zagrywką Paulina Bałdyga. Zespół z Krosna zakończył akcję skutecznym atakiem ze środka, następnie odpowiedział w kontrze ze skrzydła, wysuwając się na prowadzenie (0:2). Świetnie spisywała się na siatce Sikorska i Jurczyk, a na zagrywce Magda Szabó utrudniała rywalkom przyjęcie. Przeciwniczki miały problem z wyprowadzeniem akcji. Tarnowianki podbijały piłki w obronie, następnie skutecznie punktowały w kontrze, prowadząc już 5:2. Przy stanie 9:3 dla Grupy Azoty PWSZ trener Krosna poprosił o czas. Po nim skutecznie zaatakowała ze skrzydła zawodniczka Karpat, chwilę później świetnie odpowiedziała Klaudia Grzelak, z pola zagrywki nie schodziła Joanna Sikorska (12:4), przyjezdne dołożyły jeszcze dwa bloki i wówczas o drugą przerwę poprosił Dominik Stanisławczyk.Tarnowianki wypracowały sobie dużą przewagę i swobodnie prowadziły grę (17:7), po stronie gospodyń punktowała Muszyńska. Na niewiele się to zdało, pewne zwycięstwo w premierowej odsłonie odniosły tarnowianki, pierwszego seta zakończył autowy atak zawodniczki z Krosna.
Trzeci set rozpoczęła w polu serwisowym Paulina Bałdyga. W ataku pomyliła się Natalia Sidor (1:0). W następnej akcji skutecznie punktowała Joanna Sikorska. Długą wymianę zakończyła efektownym atakiem Magdalena Jurczyk i Grupa Azoty PWSZ Tarnów wysunęła się na prowadzenie 3:0. Przy stanie 5:1 Dominik Stanisławczyk wziął czas dla swojej drużyny. Zespół z Krosna odrobił straty (7:7), a dobre zagrywki posyłała Muszyńska. Kinga Stronias zdobyła z lewego skrzydła ósmy punkt dla swojej drużyny (8:7), w ataku nie zawodziła Sikorska i przyjezdne prowadziły 14:10.Po czasie dla gospodyń, zdobyły one trzy punkty z rzędu (13:14), atakiem ze środka odpowiedziała Jurczyk (15:13), następnie długą wymianę zakończyła Muszyńska. Filipek zepsuła zagrywkę i na tablicy pojawił się wynik 16:14. W kolejnej akcji świetnym blokiem popisała się Klaudia Grzelak,chwilę później błąd podwójnego odbicia popełniła Maja Grodzka (15:17). Ewa Bimkiewiczobiła blok i dała swojej drużynie 18. punkt, w następnej akcji w aut posłała piłkę z drugiej linii Sikorska (19:19). Na placu gry pojawiła się Magdalena Pytel. Błąd wystawy popełniło Krosno, później zablokowały tarnowianki (22:20). Ostatni w tym meczu punkt dla Krosna zdobyła Bimkiewicz atakiem z prawego skrzydła. W kolejnych akcjach to tarnowianki były górą, wygrały tego seta 25:21 i całe spotkanie 3:0.
Karpaty PWSZ MOSiR Krosno Glass – Grupa Azoty PWSZ Tarnów 0:3
(12:25, 23:25, 21:25)
fot: Przemysław Wołowiec