Ulubienica kibiców, nie tylko tych najmłodszych, baczny obserwator boiskowych zdarzeń – tak w skrócie można określić naszą maskotkę klubową żyrafę Zuzannę.
Od momentu pojawienia się wzbudza powszechną sympatię. Towarzyszy drużynie w meczach domowych, ale także bierze udział w wyjazdach. Chętnie pozuje do zdjęć nawet z kibicami drużyn przeciwnych. Środowisko siatkarskie przyjęło ją z wielkim entuzjazmem.
Na hali pojawia się długo przed meczem, aby osobiście doglądać przygotowań. Ma na oku każdy najmniejszy szczegół, nic nie umknie jej uwadze. Podczas rozgrzewki lubi obserwować drużyny z wysokości słupka sędziowskiego, czym wzbudza uśmiech na twarzach gromadzących się kibiców.
Podczas meczu przebywa blisko Klubu Kibica – musi czuwać nad odpowiednią oprawą spotkania. Najbardziej odpowiadają jej spontaniczne wybuchy radości i głośne okrzyki zagrzewające do walki.
Po zwycięskim spotkaniu na równi z kibicami ustawia się do przybicia „piątek” z siatkarkami. Zajmuje też honorowe miejsce podczas robienia zwycięskiego selfie.
W drugiej połowie sezonu drużyna zyskała kolejną maskotkę i wiernego kibica, a jest nim piesek Leo – pupil Trenera Łukasza Marciniaka. Chociaż nie gościł podczas meczów na hali, bo poziom hałasu był zbyt wysoki, kibicował w zaciszu domowym.
Podczas dalekich wyjazdów, kiedy kibice spotykali się, aby wspólnie oglądać transmisję, Leo cierpliwie pozował do zdjęć i wpatrywał się w ekran rzutnika.
Swoim przyjacielskim usposobieniem zaskarbił sobie serce niejednego kibica.
Foto: Tomasz Schenk
Tekst: Justyna Wątroba